Stary i Nowy Bychau
podczas wojny Rzeczypospolitej z Moskwą w latach 1654—55
Konrad
Bobiatyński
Walki, które miały miejsce pod
Starym i Nowym Bychowem podczas pierwszego etapu wojny Rzeczypospolitej z
Moskwą w latach 1654—55, w dużym stopniu wpłynęły
zarówno na kształtowanie się sytuacji militarnej, jak i na
rozstrzygnięcia polityczne, przede wszystkim w sferze realizacji
planów Bohdana Chmielnickiego, które zakładały podporządkowanie
Kozakom jak największych obszarów południowej Białorusi.
Podczas kampanii letniej 1654 r. oba miasta
znalazły się w pasie działań liczącego około
20000 żołnierzy korpusu kozackiego, dowodzonego przez
pułkownika Iwana Zołotarenkę. Po zajęciu Nowego Bychawa, 8
września Kozacy rozpoczęli oblężenie Starego Bychowa,
który miał stać się głównym ośrodkiem
opanowanych przez nich obszarów WKL. Próby zdobycia tej
potężnej twierdzy, stanowiącej główny punkt obrony na
linii Dniepru, zakończyły się niepowodzeniem. Stary Bychau, otoczony
najnowocześniejszymi fortyfikacjami typu staroholenderskiego oraz
obsadzony liczną załogą (razem z mieszczanami i Żydami
około 3000 ludzi), zaopatrzoną w silną artylerię i
duże zapasy amunicji i żywności, oparł się wszystkim
atakom i zadał przeciwnikowi poważne straty.
14 stycznia 1655 r. Nowy Bychau stał
się głównym celem ofensywy armii WKL, wspomaganej przez silny
korpus koronny. Oblężenie tego miasta nie przyniosło jednak
spodziewanych efektów. Wojsko ponosiło znaczne straty w wyniku
ciężkich warunków klimatycznych (bardzo niska temperatura) i
kłopotów z aprowizacją, a dodatkowo osłabiły je
problemy zdrowotne Janusza Radziwiłła. Wobec przerwania ofensywy
koronnej na Ukrainie po nierozstrzygniętej bitwie pod Ochmatowem (29
stycznia — 2 lutego), 10 lutego zwinięto oblężenie i odmaszerowano
na północ.
Wobec skupienia się od 16 lutego armii WKL
na oblężeniu Mohylewa, już pod koniec lutego oddziały
Zołotarenki odzyskały swobodę ruchów i zaczęły
stopniowo przejmować inicjatywę operacyjną. Na przełomie
kwietnia i maja 1655 r. korpus Zołotarenki opuścił Nowy
Bychau i przystąpił do pościgu za wycofującą się
spod Mohylewa armią Janusza Radziwiłła. W połowie maja
rozpoczęło się drugie oblężenie Starego Bychawa,
którego załoga wiosną 1655 r. została wzmocniona przez
Kazimierza Leona Sapiehę nowymi regimentami dragonii i piechoty,
częściowo opłacanymi ze skarbu państwowego. Miasto
odrzuciło propozycję kapitulacji i stawiło Kozakom zacięty
opór.
Po rozpoczęciu nowej ofensywy armii
moskiewskiej, Iwan Zołotarenko z większością swoich
oddziałów wziął udział w działaniach na froncie
centralnym. Pod Starym Bychawem pozostał jedynie pułkownik
borżniański Jachno Korobko z częścią piechoty,
blokując załogę. Do zdobycia miasta nie przyczynił się
nawet trzytygodniowy pobyt pod nim 10–tysięcznego korpusu Aleksego
Trubeckiego (lipiec-sierpień 1655). Obrońcy bohatersko odpierali
kolejne ataki, zadając przeciwnikowi duże straty.
Epilogiem działań pod Starym Bychawem
w latach 1654—55 była śmierć 17 października 1655 r. Iwana
Zołotarenki, który poległ od ognia obrońców. Stary
Bychau aż do grudnia 1659 r. pozostawał fortecją WKL,
stanowiąc jedyną enklawę władzy Rzeczypospolitej nad
Dnieprem, a postawa jego załogi na dziesięciolecia stała
się przykładem dla kolejnych pokoleń.